Spotkajmy się w Łodzi po raz 4.

24 lutego 2018 był dla nas dniem spotkań. Już od samego rana przebierałam nogami, aby jak najszybciej wyruszyć na spotkanie blogerów do Łodzi.
Event organizowany przez Sylwię z bloga Zadbana Mama i Paulinę z bloga LadyMami pod nazwą "Spotkajmy się w Łodzi vol IV" to prestiżowe spotkanie blogerów, które odbyło się w Restauracji Tubajka na terenie Parku Źródliska. Dziewczyny jak zawsze stanęły na wysokości zadania, było świetnie i co najważniejsze na luzie. Świetne zorganizowane warsztaty z mnóstwem cennych informacji, czas na chwilę relaksu to właśnie taka atmosfera zawsze przyciąga mnie na tego typu spotkania.

Przyjemna atmosfera, pyszne jedzenie i rodzinna atmosfera to znak rozpoznawczy tego miejsca.
Nieco spóźniona wpadłam na pierwsze warsztaty, które bardzo przypadły mi do gustu i całkowicie zmieniły moje nastawienie do kwestii wychowania dzieci.
Pracownia Pozytywnej Dyscypliny "POZYTYWKA" i jej trenerki w niezwykle ciekawy i przejrzysty sposób pokazały nam, jak ważne jest wychowanie dzieci w pozytywnym nastawieniu. Nasze pociechy tak, jak każdy człowiek chcą żyć i wychowywać się w domu pełnym miłości, empatii i uśmiechu. Szacunek dla nich jest tak samo ważny jak i pokazanie prawidłowych wzorców zachowań. Wspomaganie rozwoju dziecka pozytywnym nastawieniem rodzica buduje jego poczucie wartości oraz naszą niezwykłą i pełną miłości relację.
Czy nie jest łatwiej skupić się na rozmowie i znalezieniu dobrego rozwiązania spornych kwestii? Przytulenie, pocałunek czy rozmowa na tej samej wysokości pokazuje nam jak ważne w kształtowaniu młodego człowieka są nasze gesty i sposób ich wyrażania. Dzięki tym zajęciom wiem, co robiłam źle i staram się przede wszystkim zmiany zacząć od samej siebie. Uśmiechnięta i radosna mama staje się najlepszym kompanem zabaw czy domowych obowiązków.
Jeśli macie problem z wyrażaniem uczuć, często krzyczycie i na swoje dzieci i czujecie się sfrustrowani wychowaniem, powinniście koniecznie skorzystać z warsztatów, które prowadzone są przez dziewczyny, a zapewniam Was, że macierzyństwo będzie dla Was najwspanialszym doświadczeniem, jakie Was spotkało, a nie przykrym obowiązkiem.

Krótka przerwa między warsztatami pozwoliła nam chwilę porozmawiać na luźne tematy, szczególnie z tymi, z którymi dawno się nie widzieliśmy, a następnie rozpoczęliśmy szkolenie z korzystania z Twittera. Twitter na dobre jeszcze w naszym kraju się nie zadomowił, ale wszystko wskazuje na to, że być może przegoni nawet coraz to bardziej problematycznego Facebooka. Dzięki cennym radom Agaty z bloga AgataPisze zagłębiłam się w tajniki prowadzenia tam konta, a przyznam szczerze, że nie byłam na początku przekonana do niego. Twitter to zupełnie inna platforma społecznościowa. Nie służy zdecydowanie do tego, aby wymieniać się ze znajomymi fotkami z wakacji. Twettować trzeba się nauczyć, ale jestem przekonana, że po głębszym przemyśleniu tematu będzie to niezła przygoda.