Metamorfoza salonu.
Dopiero pierwszy kwartał nowego roku, a nam już część swoich planów na ten rok udało się zrealizować. Na pierwszy rzut poszedł remont w zasadzie całego parteru.
Dwa tygodnie wyjęte z życiorysu i wszechobecny bałagan wykończył nas całkowicie. Nie jest łatwo coś robić mając w domu niezbyt duże dzieciaki. Kuba chciał malować, Agata przeszkadzać i niestety nie mogliśmy tego wszystkiego zrobić razem, tylko na raty.
Jak zawsze w naszym wypadku mogliśmy liczyć na pomoc rodziców i dziadków choćby w kwestii opieki nad dziećmi. Wiecie, dla nas to bardzo duża pomoc, dzięki temu mogłam umalować raz salon oraz pomyć wszystkie parterowe okna, a mam ich aż 6 i to całkiem sporych.
Co udało nam się wykonać?
Przede wszystkim nasze ściany wymagały odświeżenia zarówno w salonie z jadalnią, jak i kuchni raz ganku. Człowiek niby dba o dom jak tylko może, sprząta, odkurza regularnie ale niestety ten cholerny kurz unosi się w powietrzu bez względu na wszystko i osadza się na ścianach.
W ruch poszły wałki oraz nasza praca i takim cudem udało nam się pomalować zarówno kuchnię, salon z jadalnią jak i ganek.
Tym razem do pomalowania wybraliśmy najnowsze farby ceramiczne od Magnat. Piękne i delikatne kolory w odcieniach szarości całkowicie odmieniły nasze pomieszczenia. Wspaniałe krycie pozwoliło nam dość szybko się uporać z pracą, ale wiecie co trwa najdłużej? Pierdoły. Malowanie dekoracji, odcięć itp zajęło nam mnóstwo czasu. Mój Mąż jest maniakiem dokładności i perfekcyjności co również wydłużyło czas pracy (Czy ja to na serio napisałam???- oby tego nie przeczytał ;-)), ale czego nie robi się dla naszego zadowolenia.
Idealnie równo podklejona taśma zapobiegła podciekaniu farby i końcowy efekt przerósł nasze oczekiwania. Zarówno kolor, jak i ogólny wygląd salonu miło nas zaskoczył, bo matowa farba, w wizualnym odbiorze w zależności od kąta padania światła, charakteryzuje się subtelnym połyskiem.
Kolory, które wybraliśmy to Mglisty Krzemień- C58, Szary Kwarc-C59 oraz Biały Diament- C1.
Dekoracja okien.
Pisałam Wam również jakiś czas temu, że od dawna jestem alergikiem. Przy okazji remontu postanowiłam pozbyć się wszystkich firan, a także wymienić rolety na te zaciemniające i odbijające światło. Z pomocą przyszła mi tutaj strona Dekorujonline.pl gdzie udało mi się zamówić 10 rolet we wszystkie pionowe okna. Dzięki wcześniejszemu zamówieniu darmowych próbek mogłam dopasować odpowiedni kolor oraz stopień zaciemnienia, co ułatwiło mi niezwykle sprawę.
W wyborze rolet poszłam o krok dalej, bo nie zdecydowałam się jak do tej pory na rolety w kasetach lecz postanowiłam, że kupuję rolety rzymskie. Skusiłam się przede wszystkim designem i moją wizją domu- muszę Wam powiedzieć, że się nie zawiodłam ani trochę. W poprzednich roletach nie przemyślałam jednej podstawowej sprawy- tego, że w zasadzie wszystkie nasze okna są od strony południowej. Niestety cienki i prześwitujący materiał nie dawał nam ochrony przed promieniami słonecznymi, a latem temperatura w naszym domu dobijała nawet do 29 stopni- tak nie dało się dłużej żyć. Dzieciaki miały problem ze spaniem, bo nagrzane sypialnie nie są raczej wymarzonym miejscem snu, a my oprócz tego, że mogliśmy zasłonić się tylko przed wzrokiem wścibskich przechodniów tak, na prawdę nie mieliśmy nic poza tym.
Łatwy panel zamówienia sprawił, że szybko złożyliśmy zamówienie i po kilkunastu dniach otrzymaliśmy gotowy produkt. Materiał, który wybraliśmy o nazwie DIM112 jest w odcieniu ciemnego szarego. Jego struktura jest gładka, a jednocześnie bardzo miękka-aż miło się do niego przytulić. Mocowanie do ściany jest bardzo łatwe, a zawieszenie materiału do belki mocującej odbywa się na mocnych rzepach, dzięki temu możemy je wyczyścić. Rolety są 100% zaciemniające.
Dekoracje.
Na naszych ścianach w salonie zawisły dwa piękne obrazy na płótnie wykonane z naszych zdjęć zakupione na stronie Uwolnij kolory. Jeden fotoobraz powstał z naszego rodzinnego zdjęcia wykonanego na chrzcie Agaty i ma on rozmiar 70x100 cm, natomiast drugi to moje zdjęcie z Mężem z sesji ciążowej- rozmiar 60x40 cm.
Fotoobrazy wykonane są na płótnie typu Canvas oraz naciągane na sosnową ramę, która w zasadzie jest gotowa do powieszenia. Boki obrazu są również zadrukowane, a więc całość jest bardzo dokładnie wykonana i pięknie zdobi ścianę.
Ganek.
W wejściu w końcu postawiliśmy szafę. 5 lat czekaliśmy na ten moment, kiedy w końcu to pomieszczenie będzie wygląda tak, jak powinno. Ściany pokryliśmy szarą farbą, a fronty szafy dopasowalismy tak, aby się nie zlewały. Przeglądaliśmy sporo ofert, ale nasze pomieszczenie jest dośc trudne do zagospodarowania z uwagi na to, że w ganku mamy 3 drzwi- jedne zewnętrzne i dwa prowadzące do domu oraz garażu. Szafa nie mogła być w naszym przypadku szersza niż 160 cm, a jej układ zależało nam aby był dopasowany do naszych potrzeb. W wielu ofert postanowiliśmy zakupić model Colin z BlackRedWhite. Szybka realizacja sprawiła, że prace zostały przyspieszone i tak w ciągu 2 tygodni udało nam się wszystko skończyć.
Jak Wam się podoba efekt końcowy naszej pracy?
Farby: Magnat | Rolety: Dekorujonline.pl | Fotoobrazy: UwolnijKolory | Podłoga: KronoOriginal |
Szafa: Black Red White | Drzwi: DRE | Dywan: Allegro | Meble w salonie: Black Red White |
Narożnik ze skóry: Etap sofa | Stół z krzesłami: | Meble kuchenne: na zamówienie |
Lampy w jadalni, kuchni i ganku: IKEA | Dodatki: Pepco