Czy warto skorzystać z platformy Squla?
Pamiętacie nasz wpis o internetowej edukacyjnej platformie Squla? Dzisiaj opowiem Wam, jak zmieniły się możliwości Kuby, co umiemy, no i najważniejsze-Czy warto z niej skorzystać?
Zacznę od tego, że Squla to jedna z największych platform, które dostosowane są do wieku każdego dziecka oraz jego możliwości. Dzięki specjalnie przygotowanemu programowi wykwalifikowanej kadry pedagogicznej oraz odpowiednio podzielonym kategoriom łatwo i szybko wyszukamy interesujące nas gry oraz zabawy, które nie tylko zajmą nasze pociechy, ale przede wszystkim w skuteczny, a także łatwy sposób odkryją tajniki liczenia, pisania czy nowego języka.
Faktem jest, że od połowy listopada do początku roku Kuba nie chodził do przedszkola. Dzieciaki ciągle łapały jakieś wirusy, co prawie doprowadziło nas do pobytu w szpitalu. Konieczna była przerwa od placówki, więc Squla pojawiła się w naszym domu w odpowiednim momencie. Kuba od października zdążył się zapoznać z całą platformą, zakumal o co w tym wszystkim chodzi i podczas czasu spędzonego w domu miał okazję przetestować wszystkie możliwości bardzo dokładnie.
Każdego dnia sukcesywnie wybieraliśmy sobie kilka ciekawych zabaw z różnych kategorii. Ćwiczyliśmy porównywanie przedmiotów, pamięć oraz koncentrację i moje dziecko mnie zwyczajnie zaskoczyło?!
Wiem, że moje Jakub dość szybko przyswaja wiedzę i łatwo sobie radzi z różnymi zadaniami. Zdziwiło mnie mimo wszystko to, że wykazywał się niejednokrotnie swoją kreatywnością. Zadania publikowane w Squli wymagają od naszych dzieci przede wszystkim skupienia i koncentracji. Oprócz tego platforma uczy swoimi ćwiczeniami zasad zdrowego odżywiania, poznawania nowych miejsc czy słów. To bardzo przydatne treści, które poprzez zabawę, często w humorystyczny sposób pokazują naszym dzieciom otaczający je świat.
Jako rodzice mamy możliwość podglądu poczynań naszych dzieciaków w specjalnym panelu i co najważniejsze- wszystkie polecenia na tej platformie czyta lektor, co dla dzieci nieumiejących czytać jest to fantastyczne rozwiązanie. My nie musimy odrywać się od bieżących zajęć aby przeczytać polecenie lecz możemy po prostu być blisko dziecka i cieszyć się jego możliwością poznawania świata.
Co jeszcze zauważyłam?
Mimo, że Kuba ma dość rozbudowany zasób słów, to wydaje mi się, że dzięki tym ćwiczeniom posługuje się słowami, które do tej pory raczej w naszym języku się nie pojawiały. Bardzo ładnie potrafi o sobie opowiedzieć, zna również miejsce zamieszkania i ogólne informacje dotyczące kraju, w którym mieszka. Myślę, ze sama nawet jak bardzo bym starała, to nie udałoby mi się jednak w tak zaawansowanej formie przekazać takiej ilości wiedzy jaką otrzymuje właśnie poprzez naukę na tej platformie. Największa radością dla mnie jest jednak to, że nie muszę zachęcać go do skorzystania i rozwiązania kilku zadań. Mój synek sam prosi o włączenie Squli i potrafi spędzić z nią sporo czasu, np podczas gotowania przeze mnie obiadu.
Uważam, że warto pokusić się na wykupienie abonamentu, bo jego cena nie jest wygórowana, a oferowane możliwości dają mnóstwo korzyści nie tylko dzieciakom, ale także rodzicom. Zamiast wydawać pieniądze na korepetycje, wykup dziecku Squlę i śledź jego poczynania w sieci, a za zaoszczędzone pieniądze wybierzcie się całą rodziną np do kina.