Kojące rytuały dla rodziców i dzieci.
Każdemu potrzebny jest w miarę stały rytm dnia. Od zawsze powtarzam, że rytuały są potrzebne nie tylko dzieciom, ale także dorosłym. Dzięki określonym po sobie czynnościach łatwiej jest nauczyć noworodka odróżnić dzień od nocy, starszym dzieciom dostosować się do nowych sytuacji, a rodzicom podzielić opiekę nad dziećmi.
W naszym domu od czasu urodzenia Kubusia podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu określonych po sobie czynności, aby nasze dziecko czuło się bezpiecznie i wiedziało co je czeka. Choć nie trzymaliśmy się nigdy sztywno określonych godzin, to zauważyliśmy pozytywny skutek takiego działania.
Ok godziny 18 w porze jesienno-zimowej zaczynaliśmy powoli się wyciszać. Przyciemnialiśmy w dom światło, ściszaliśmy telewizor czy muzykę, aż w końcu nadchodził czas kąpieli, kolacji i snu. Ciepła woda wycisza i rozluźnia, więc dobrze przygotowuje do snu. Kąpiel, podobnie jak zmiana ubranka na piżamkę, wieczorne karmienie, tulenie i śpiewanie kołysanki, to bardzo ważny punkt wieczornego rytuału. Nasze dziecko zasypiało w oka mgnieniu, a my z Mężem mieliśmy wieczór na odpoczynek.
Jak wygląda sytuacja z dwójką dzieci? Wcale nie inaczej. Oboje z Mężem zabieramy dzieci do łazienki i w tym samym czasie odbywa się kąpiel i przygotowanie do zasypiania. Nie mamy określonej z góry opieki przypisanej do dziecka. To dzieje się naturalnie. Na przemian kąpiemy i przygotowujemy dzieci do spania.
Nasze pociechy uwielbiają oprócz pluskania się w wodzie masaże ciałka. Po każdym myciu smarujemy ich ciała kosmetykami nawilżającymi, bo uwielbiam pachnące dzieci. Do tego celu wybieram kosmetyki z firmy Oillan- płyn do kąpieli i nawilżający krem do smarowania ciała. Do twarzy używam kremu Emolium, który można stosować już od pierwszego dnia.
Na każde pojawiające się na skórze niemowląt zmiany powinniśmy reagować natychmiast, sięgając po sprawdzone pod względem skuteczności i bezpieczeństwa środki kosmetyczne i terapeutyczne. Nie ma wówczas czasu na eksperymentowanie i testowanie szeregu maści czy kremów. Warto korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem pediatrą oraz dermatologiem. Na odparzenia pieluszkowe, bo czasami takowe też mają miejsce i u nas używam kremu Sudocrem. Za każdym razem ulga przychodzi szybko, a odparzenie szybko znika. Nie używam codziennie kremu do pupy lecz w przypadkach zmian skórnych.
Na każde pojawiające się na skórze niemowląt zmiany powinniśmy reagować natychmiast, sięgając po sprawdzone pod względem skuteczności i bezpieczeństwa środki kosmetyczne i terapeutyczne. Nie ma wówczas czasu na eksperymentowanie i testowanie szeregu maści czy kremów. Warto korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem pediatrą oraz dermatologiem. Na odparzenia pieluszkowe, bo czasami takowe też mają miejsce i u nas używam kremu Sudocrem. Za każdym razem ulga przychodzi szybko, a odparzenie szybko znika. Nie używam codziennie kremu do pupy lecz w przypadkach zmian skórnych.
Po takich zabiegach dzieci piją mleko- Kuba nadal pija je wieczorem bardzo chętnie i dzieci zasypiają. Kuba w swoim pokoiku z ulubionym misiem, a Agatka albo podczas karmienia albo przy swoim misiu- Whisbear to był strzał w 10!
Dzięki określonym czynnościom, które następują u nas po sobie my jako rodzice mamy wieczory na odpoczynek lub po prostu na spędzenie czasu razem, natomiast nasze pociechy słodko śpią.
A tak btw przypomniał mi się czas, kiedy byłam w ciąży z Agatką i te wieczorne rytuały trwały bardzo długo. Masa przytulania, rozmów nie miała końca. Czas spędzony razem był wspaniały. Kuba podczas kąpieli chętnie mył brzuszek i rozmawiał z siostra. Teraz, choć Agatka jest jeszcze maleńka słysząc i widząc Kubę nieśmiało się uśmiecha- cudowny widok.
Obejrzyjcie równie słodką pogawędkę z brzuszkiem