Ulubiony kolor- wyzwanie #3.
Większość ludzi zapytana o swój ulubiony kolor, potrafi bez wahania wymienić barwy, jakie im najbardziej odpowiadają. W otoczeniu jednych kolorów czujemy się spokojni i zrelaksowani, inne natomiast powodują nasze rozdrażnienie lub wręcz irytację. Na pytanie dlaczego tak się dzieje, niełatwo dać jednoznaczną odpowiedź.
Jestem osobą, która raczej lubi wszystkie kolory, ale jednak gdy przychodzi mi kupić sobie rzecz i wybrać określony kolor, to zawsze moje łapki wędrują do przedmiotów koloru niebieskiego. Uwielbiam wszystkie odmiany tego koloru: od błękitu po granat. Mam wiele ubrań, które są tego koloru. Mało tego, mój pierwszy samochód jest również w kolorze granatowym.
Dlaczego tak jest?
Może dlatego, że błękit kojarzy mi się z cudownym bezchmurnym niebem, a lazurowy kolor morza sprawia, że wpadam w euforię.
Podobno nasz ulubiony kolor ma również wiele wspólnego z naszym charakterem.
Błękit to zwykle ulubiony kolor osób o marzycielskiej naturze, które często przejawią zdolności literackie lub plastyczne.
Fakt, uwielbiam rysować, malować, spędzać kreatywnie czas- choć nie jestem mistrzem pędzla.
Choć czasem niektórzy mogą mi zarzucać powierzchowność oraz to, że nie przejmuję się problemami innych, to w istocie rzeczy jestem osobą wrażliwą i czuła. Bardzo łatwo mnie zranić.
Ponieważ wiele razy ktoś sprawił mi przykrość, to mimo woli zachowuję dystans wobec otoczenia i bieżących spraw.
I... lubię odbiegać myślami od rzeczywistości i ... MARZYĆ!
Tak, po prostu marzyć!