Męskie sprawy.
"Ojcem zostać łatwo, znacznie trudniej nim być."
- Erns Busch
Mówią, że troskliwy mężczyzna zajmujący się swoim dzieckiem z chęcią jest łatwym kąskiem i wzbudza zainteresowanie kobiet.
Nie każdy mężczyzna, który dowiaduje się o tym, że niebawem zostanie ojcem od razu się nim czuje. Czasem sporo czasu musi upłynąć, aby do tego dojrzał emocjonalnie.
Nie ma co się dziwić. W końcu pojawienie się na świecie maluszka wywraca nasze dotąd poukładane życie do góry nogami.W naszym przypadku ten czas znacznie się wydłużał niż początkowo zakładaliśmy. Myśleliśmy, że podejmiemy decyzję o powiększeniu rodziny i przyjdzie nam to łatwo. Niestety tak się nie stało.
Walka o naszego Syna trwałą dość długo. Na szczęście po pewnym okresie zobaczyliśmy upragnione 2 kreski na teście ciążowym. Nasza radość nie miała końca. Nie sądziłam, że mój raczej oschły w okazywaniu uczuć Mąż będzie tak to przeżywał.
Od samego początku mówił do brzucha. Każda wizyta u lekarza odbywała się w towarzystwie męża. Martwił się o nas, chciał wiedzieć wszystko. Bardzo interesował się jeszcze nienarodzonym dzieckiem. Pierwsze kopnięcie Kuby wywołało w nim wzruszenie, a później każdy Jego dotyk sprawiał, że Maluszek się poruszał.
Nie ukrywam, że martwiłam się, jakim będzie ojcem dla Kuby. Każda matka chce dla swojego maluszka kochających i dobrych rodziców. Na szczęście mój mąż okazał się wspaniałym Tatą.
Od samego początku wszystkie czynności związane z maleństwem były przez niego wykonywane Trudne początki karmienia piersią, kolki Kuby, nocne wstawanie. W tych wszystkich sytuacjach mogłam na Niego zawsze liczyć. Teraz kiedy Kuba jest już coraz większy, bardziej samodzielny, bardzo lubi spędzać czas z Tatą. Z niecierpliwością oczekuje Jego powrotu z pracy, aby od samego wejścia do domu rzucić się Ojcu na szyję i zasypać go buziakami.
Lubie wtedy usiąść przy barku z kubkiem kawy i obserwować ich wspólne zabawy. Widać, że chłopaki mają ze sobą doskonały kontakt. Cieszy mnie to, bo relacje z rodzicami są ważne w życiu każdego młodego człowieka. To jakimi jesteśmy rodzicami kształtuje postrzeganie świata przez nasze dziecko. Warto więc poświęcać pociechom czas. Nie musi to być zabawa, wypady za miasto. Czasem wystarczy po prostu usiąść na podłodze, wziąć malca na kolana i mocno go przytulić szepcąc do uszka jak bardzo go kochamy. Wystarczy czasem nic nie mówić. Wystarczy tylko po prostu być!