Tajemnicze pudełko.
Jeśli ktoś wczoraj bacznie obserwował mojego FanPage`a, to po 13 pojawił się wpis dotyczący pewnego tajemniczego pudełka, które odebrałam od listonosza -> |klik|
Po odebraniu paczki czym prędzej pobiegłam do domu aby ją rozpakować. Na śmierć zapomniałam co w tej paczce może być. Naklejka na pudełku była wytarta i nie było widać nawet dobrze adresata, a co dopiero nadawcę! Czy to kolejne zakupione rzeczy z Allegro? A może to paczka do rodziców, bo przecież mieszkają obok, a listonosz ciągle coś dla nich zostawia u mnie!?
Nie wiedziałam czy otwierać, ale jakoś nie mogłam wytrzymać.
Dopiero jak zaczęłam przecinać taśmy przypomniało mi się, że jest duża szansa, że to moja nagroda.
Tak, tak Moi Drodzy- nagroda!!!
Otóż, dziewczyny z bloga Komiteptol przygotowały Prima Aprillis`ową zgadywankę, o której możecie przeczytaj |TU|. Nie sądziłam nawet, że uda mi się cokolwiek zgarnąć. A jednak!
Paczka została rozpracowana.
Moim oczom ukazały się same cudowne rzeczy. Muszę przyznać, że zawartość paczki sprawiła, że jak zwykle się poryczałam- oczywiście ze wzruszenia, ale to już wiecie, że wyję ciągle i wciąż stąd-> |KLIK|
Czym zostałam obdarowana?
- hiszpańska kawa świeżo palona Crema Blend
- pyszne ciasteczka zbożowe w przepięknej metalowej osłonce
- pięknie pachnąca świeczka w szklanym opakowaniu z przykrywką
- planner blogera wraz z zakładką w motywie indyjskim
- kartka napisana przez dziewczyny
Zdjęcie zapożyczone z FanPage`a bloga Komiteptol |O TU| ;-)